dla czego
  • nie wiadomo co
    19.02.2004
    19.02.2004
    Dzień dobry.
    Zastanawiam się nad pisownią zwrotów wiadomo jak, nieważne kiedy, wszystko jedno kto, wtedy, gdy kończą zdanie lub są równoważnikami zdań. Wydaje mi się, że przecinek przed kto, co itd. można postawić lub nie, a takich sytuacji najbardziej nie lubię.
  • porywać się z motyką, ale na co?
    16.04.2012
    16.04.2012
    Witam,
    do niedawna znałam frazę porywać się z motyką na słońce, tymczasem okazało się, że równolegle z nią funkcjonuje porywać się z motyką na księżyc. Ciekawi mnie, która z wersji jest tą pierwotną i skąd się w ogóle wzięła?
    Pozdrawiam
  • Z czym jeść dużo?
    15.01.2018
    15.01.2018
    Czy zdanie: Dużo miejsca, które zajmował sklep, pozostało niedostępne dla odwiedzających jest poprawne?
    Jak należy postępować przy odmianie przymiotników, kiedy używamy słowa dużo/wiele? Czy odmianę dostosować do słowa następującego po dużo/wiele, czy do samego dużo/wiele?

    Z góry dziękuję za odpowiedź.
  • Z czym łączymy adopcję?
    6.04.2020
    6.04.2020
    Bardzo proszę o odpowiedź na pytanie, czy prawidłowe jest używanie słowa adopcja w stosunku do istot innych niż dziecko. Mam na myśli adopcję psa, kota, pszczoły czy drzewa. Ostatnio spotkałam się z dużą ilością negatywnych reakcji na takie połączenie.
  • Na czym można stracić?
    16.01.2015
    16.01.2015
    Witam,
    chciałabym dowiedzieć się, jak poprawnie należy zapisać wyraz nie/wywiązywanie się: czy łącznie, czy oddzielnie. Słowo to użyte zostało w zdaniu: „Nie wywiązywanie się z czynności zawartych w niniejszej instrukcji prowadzić może do utraty gwarancji”. Z góry bardzo dziękuję za naprowadzenie mnie na właściwy tor.
    Pozdrawiam
  • Róbta, co chceta
    5.04.2002
    5.04.2002
    Jaki status w polszczyźnie mają formy róbta, chceta? Czy w podobny sposób można tworzyć tryb rozkazujący od dowolnego czasownika? (mata, łapta, gadajta, chrapta, zhańbta, kontargumentujta…).
    Dziękuję.
  • Właściwie… po co mówić poprawnie?
    15.12.2000
    15.12.2000
    Mówię kilkoma językami. Chciałabym się dowiedzieć, dlaczego jest tak ważne, aby bardzo poprawnie mówić po polsku?
  • Kłopotliwy Murzyn

    16.12.2020
    31.01.2017

    Wprawdzie bardzo stary nie jestem (nieco ponad 30 lat), więc może zabrzmieć to trochę dziwnie, ale w czasach mojej młodości nie było niczego złego w określeniu Murzyn. Obecnie poprawność polityczna każe mówić Afroamerykanin lub osoba czarnoskóra, a Murzyn stał się określeniem obraźliwym.

    Proszę wyjaśnić genezę Murzyna, a także dlaczego obecnie to określenie jest „na cenzurowanym”, z czego wynika ta zmiana jego postrzegania.

  • Przecinek w wyrażeniach sfrazeologizowanych
    31.12.2015
    31.12.2015
    Szanowni Państwo,
    mam kłopoty interpunkcyjne ze zdaniami, które chyba można uznać za sfrazeologizowane:
    Zegar chodził(,) jak chciał,
    Bóg jeden wie(,) co się tam działo,
    (…) które nie wiadomo(,) czemu miałyby służyć (czyli 'nie służyły do niczego', nie: 'nikt nie wiedział, do czego służyły’),
    Zrobię to najlepiej(,) jak się da.
    Ostatni przykład jest podobny do tego z porady gdzie się da.
    Z wyrazami szacunku
    Czytelnik
  • formy trybu rozkazującego
    11.03.2003
    11.03.2003
    Szanowni Państwo!
    Z uprzejmą prośbą zwraca się Helena Kazancewa – wykładowca języka polskiego z Białorusi.
    Mam kłopot z wyjaśnieniem moim studentom tego, jak się tworzy formy trybu rozkazującego. A właśnie co dotyczy czasowników kończących się zbiegiem spółgłosek, ostatnią z których jest spółgłoska wargowa.
    W podręcznikach dla obcokrajowców, które są mi dostępne, używa się dwóch reguł:
    1. Jeśli temat czasownika kończy się spółgłoską wargową, przy tworzeniu rozkaźnika temat twardnieje: zrób, kip, mów itd.
    2. Jeśli temat czasownika kończy się zbiegiem spółgłosek albo nie tworzy sylaby, dodaje się sufiks –ij (-yj): rwij, śpij, drzyj, zamknij, marznij, poślij.
    Wytłumaczywszy w ten sposób (byłam pewna, że powiedziałam wszystko), przy układaniu testu sprawdzającego zastosowałam między innymi czasowniki: martwić się, nakarmić, załatwić, wątpić, zrozumieć i poprosiłam o utworzenie form trybu rozkazującego od nich.
    Zgłupiałam, kiedy, zacząwszy sprawdzać, zobaczyłam formy, utworzone od tych czasowników za pomocą sufiksu –ij. Studenci zrobili niby wg reguł (przynajmniej tych, które podałam), a mimo to, zrobili źle.
    Może gdzieś w gramatykach jest taka reguła (której nie spotykałam, nie znam), że przy tworzeniu trybu rozkazującego sufiksu –ij nie dodaje się do tematów, zakończonych zbiegiem spółgłosek, jeżeli ostatnią spółgłoską tego zbiegu jest spółgłoską wargową? Czy ja mogę podać to studentom jako regułę, czy to jest zbieg okoliczności, i zdarzyło mi się w jednym zadaniu przez przypadek nazbierać tyle wyjątków? Czy istnieją jeszcze podobne przykłady? Może to tylko jakaś tendencja, dopiero obserwacja, którą trzeba by sprawdzić, zanim będzie się opowiadać z pewnością?
    I, zresztą jak wyjaśnić sytuację z parą aspektową rozumieć – zrozumieć, gdzie oba czasowniki należą do IV (III) koniugacji (poprzednie „kłopotliwe” słówka należały do II), przy czym forma rozumiej jest utworzona zgodnie z regułami od tematu 3 os. l.mn. (rozumieją), formę zrozumiej uważa się za dopuszczalną (choć miałaby być taka wg reguły), a zrozum jest formą normalną i powszechną? Co jest z czasownikiem weź (I), utworzonym od tematu weźm’, gdzie spółgłoska wargowa w wygłosie ginie? Czy to jest jedyny wyjątek, czy istnieją podobne czasowniki?
    Przepraszam Państwa za kłopot i długie tłumaczenie, wiem, że zadaję chyba niełatwe pytanie. Bardzo proszę o pomoc.
    Z serdeczną wdzięcznością,
    Helena Kazancewa
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego